Czy ktoś z was ogarniał temat przeprowadzki na południe Europy? Coraz częściej myślę o porzuceniu miejskiego zgiełku i zamieszkaniu gdzieś, gdzie życie płynie wolniej – może w jakiejś cichej miejscowości nad morzem? Nie mam pojęcia, od czego zacząć, a nie chcę trafić na pułapkę. Jakieś rady?